Rewitalizacja podwórza - inicjatywa lokalna współfinansowana ze środków budżetu Miasta Katowice
Chcemy aby było pięknie i bezpiecznie :)

KRONIKA REWITALIZACJI 2017

Strona głównaKronikiKRONIKA REWITALIZACJI 2017

26 września 2017

 

Taaa Dammm!

Intruz naprawił płotek 🙂 W sumie okazał się miłym człowiek, któremu czasami tylko brakuje wyobraźni. Wraz z kolegą naprawił szkodę i grzecznie przeprosił. Wybaczamy, ale prosimy więcej nie próbować :).

A teraz od dawna skrywana niespodzianka.

 

Dzięki uprzejmości naszej sąsiadki Gosi wzbogaciliśmy się o dwa drewniane, oryginalne cebrzyki. Cebrzyki są stare, zabytkowe, więc bił się o nie Skansen Wsi Podkarpacia, a i Muzeum Narodowe miało chrapkę. Ale wojnę o cebrzyki wygrała dzielna Pani Gosia.

Cebrzyki przeszły restaurację rękoma panów Jurka i Macieja. Teraz dumnie prezentują się jako donice na pniach po ściętych topolach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W cebrzykach zakwitły wrzosy w towarzystwie ozdobnej trawy. A wsadzanie ich wcale łatwe nie było z powodu wysokości.

 

 

 

 

 

A oto nasza bohaterska Gosia – czyli kolej na Galerię Sąsiadów.

 

SĄSIADKA GOSIA (TA OD CEBRZYKÓW) – KOBIETA CO ŻADNEJ PRACY SIĘ NIE BOI. ŁOPATA, KILOF – NIC JEJ NIE STRASZNE. OSTATNIO PRZYZNAŁA SIĘ, ŻE UMIE KOSIĆ KOSĄ. NASZ „KUBUŚ” POCZERWIENIAŁ JESZCZE BARDZIEJ NA MYŚL O KONKURENCJI.

 

 

 

 

Ale żebyśmy nie wyszli z wprawy nasi panowie dostarczyli nam dzisiaj nową porcję emocji.

Postanowili po raz 756 skosić trawę. Odpalili „KUBUSIA” i…. nic. Kosiarka odmówiła współpracy.

 

Głaskali, krzyczeli, straszyli – nic nie pomagało. Panie zaproponowały odesłanie do serwisu, ale męska duma nie pozwoliła się Panom poddać.

 

 

 

 

 

 

I słusznie jak się okazało.

Ulga z jaką pan Maciej prowadził Kubusia i szeroki uśmiech pana Jurka mówią same za siebie.

 

 

 

 

 

 

Jak widać z udanej akcji reanimacyjnej zadowolony był nie tylko Maciej.

Ach te chłopaki…   I jak ich nie kochać?